Przemoc i niepewność
"Przemoc i niepewność".
23.08.2020r. niedziela 10:04:00
Przemoc i niepewność,
Ta mikstura szerzy się po całym świecie
I jak tu spokojnie spoglądać w stronę
Nieba,
I mówić Pod Twoją Obronę,
Gdy krew się leje,
A to nie jest przecież powód do dumy.
Trzeba pamiętać o zapomnianych
I czasami partyzantka,
A czasami taktyka na męczennika.
Próbować trzeba,
Bo o zwycięstwo i wolność walczy naród.
A my też w sojuszu stoimy
Ramię w ramię
I niechaj nie będzie więcej skandali,
Które jawnie niszczą
To wszystko o co się człowiek
Tak bardzo stara i naród cały.
Trzeba zawsze okazywać Miłosierdzie
I nie pytać retorycznie
O co tyle hałasu,
Lecz pokonać, wspólnie tego dokonać.
Pokonać przemoc i niepewność.
No i nieśmy pomoc,
Ale humanitarną,
Bo znamy jaka jest cena zwycięstwa
I niechaj w wymarzonym kierunku
Zmierza myśl przewodnia,
Która otworzy
Nawet mistykę w czasie zarazy.
Wiele wyzwań przed nimi,
Wiele wyzwań przed nami,
Bo nie o rozgrywki tu chodzi,
Ale o pewien artyzm
I nie możemy być zgorszeni.
Niech z głową, ale naturalnie będzie,
Bo eldorado to twarda historia
I niech nikt nie próbuje zrobić
Konia w konia.
Sezon się kończy,
Inny zaczyna,
Zawsze na coś, na kogoś
Po coś itd.
Każdego dnia jakiś sezon się kończy,
A inny zaczyna.
Jednak przemoc i niepewność
To taka zaraza,
Która jest wielosezonowa
I nie kończąca się!
W papieskiej kaplicy historia Polski,
A inna historia,
Gdzie się zmieści?
Gdzie będzie zapisana?; Namalowana?
Niech odezwą się ciemne noce,
Białorusi i Libanu.
A syberyjskie upały
Niech ostudzą zapały
Wirusów z przeszłości.
Nie ma wyjścia,
Po prostu trzeba dzwonić
I mówić o każdej chwili,
Jak o roku 1920, tak o 2020.
Niechaj obudzi się wyobraźnia
I niech powstanie hołd,
Który wzmocni nas
O każdej porze,
Także latem.
A teraz wrzućmy na ząb
Kiszoną rzodkiewkę,
Moje nowe odkrycie smakowe,
A do tego kiszona marchewka
Z przyprawami korzennymi.
A teraz cisza
Mimo, że pamięć o zwycięstwie
I pamięć o ofiarach.
Przemoc i niepewność
Tyś jedno,
Ty odejdź!
Każda wasza obecność jest dla mnie cenna.
Komentarze (7)
ciekawie piszesz...
pozdrawiam
Refleksyjna prowokacja...
Ja to widzę zupełnie inaczej. Właśnie dlatego z
ufnością spoglądamy w stronę Nieba, że na ziemi nie
jest zupełnie idealnie (nie tylko przemoc i
niepewność, ale i erozja wszystkich wartości). Gdyby
było idealnie - zbędne byłyby wszelkie modlitwy, poza
dziękczynnymi.
Mądre Twoje wiersze do refleksji prowokują. Pozdrawiam
serdecznie:)
Mądre Twoje wiersze do refleksji prowokują. Pozdrawiam
serdecznie:)
Interesująca refleksja, tak wiele jest przemocy i
niepewności w świecie, zgadzam się ze słowami, że
trzeba okazywać miłosierdzie, pozdrawiam serdecznie.
ciekawe rozważania, ale masz rację- zbyt dużo przemocy
na świecie i nawet miłosierdzie i hojność nie dadzą
rady jej zrównoważyć