Przepaść
stali oboje naprzeciwko siebie
dzieliła ich wielka przepaść
patrzyli sobie w oczy
i chcieli wierzyć
że są tak blisko
jak nigdy dotąd
ona skoczyła pierwsza
a on patrzył
jak szybko leci w dół
najpiękniejszy anioł
uniósł swą głowę
ciężką od bólu
uniósł ją do góry
zaczął płakać tak żałośnie
że świat okryła cisza
myślał że istnieje ktoś
kto się nad nim zlituje
odda mu miłość
nic się nie stało
podszedł do przepaści
i spojrzał na samo dno
a tam dostrzegł światło
wiedział że czeka na niego
najpiękniejszy z aniołów
skoczył w przepaść
w jasne światło duszy
będą mijały wieki
a oni będą umierać
i rodzić się
ona jego będzie szukała
a on jej
razem i osobno
marzyć będą
że gdy następnym razem
staną naprzeciwko siebie
nie będzie ich już
dzieliła przepaść
i może znajdzie się
ktoś sprawiedliwy
on da im wspólne życie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.