Przepełniona lękiem...
Dla niego...
Boję się gdy zamykam oczy
Choć to bardzo miłe
Już przez kilka nocy
Codziennie mi się śniłeś
Czy coś się zmieni?
Jak będzie dziś w nocy?
Boję się gdy wiem
Że muszę zamknąć oczy
Władzy nie mam żadnej
Ani żadnej kontroli
Kiedy się obudzę
Serce rano boli
Bo Ciebie nie ma
A we śnie byłeś
Tak to mi się przyśniło...
Znów mi się dziś śniłeś
I ciągle ta klasa
A w niej zawsze Ty
Teraz każdej nocy
Nawiedzasz moje sny
Co to oznacza?
Chcesz coś mi powiedzieć?
A może ja... powinnam o czymś wiedzieć?
Bo po co ciągle pojawiasz się w mych
snach
I złościsz się w nich na mnie
I wzbudzasz we mnie strach
Znów jestem ciekawa dzisiejszej historii
Już zamykam oczy
Proszę. Nie zapomnij...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.