Przepłynęło z Wisłą
Piękna białogłowa młoda Miljana
dziewica,
nad brzegiem szemrzącej Wisły siedziała.
Rumieńce niczym maki zdobiły jej blade
lico,
wianki z rumianku po rzeki wodzie
puszczała.
Płyńcie wianuszki kwietne nadzieje
białe,
ten co się zatrzyma będzie miłością
moją.
Oj! widzę w środku serce jedno oszalałe,
wróć ! - włożę cię na głowę będę twoja.
I tak na zawsze rzeka zakochanych
połączyła,
z wianuszka młody piękny Liljan
wyskoczył.
Miłość prawdziwe ciepłe uczucia
zrodziła,
serca się kochały szczęściem lśniły
oczy.
Miljana Liljan siedzą zapatrzeni w fale
Wisły,
młodość z latami życia w byłość
odleciały.
Radość uroda nieodwracalnie z czasem
prysły,
w leciwych sercach się tlą - ostatnie
zapały.
Życie przemija powiewem pomyślnych
wiatrów,
nadzieja na powrót młodości realnie
ginie.
Los dał miłość bez burz i trudnych
dylematów,
minęły lata czas się postarzał a Wisła
płynie...
Komentarze (25)
ładna przeszłości energia
Wiła wianki i puszczała je do falującej wody...
bardzo romantyczna i piękna ballada .... Wisła wciąż
płynie i jak przed wiekami zakochani spotykają się nad
jej wodami:-)
pozdrawiam serdecznie - miłego dnia:-)
Bajka się kończy, a Wisła płynie,
ludzie odchodzą- miłość nie ginie!
Pozdrawiam!
Ładny tekst, zwłaszcza podoba mi się ostatnia, bardzo
optymistyczna,zwrotka :-)
Przeczytałam też wskazówki Art Klatera, ciekawe, może
i mnie się przydadzą :-)
Klaterku pouczę się a na razie spasowałam - tylko
bajka
dziękuję!
pozdrowionka
I płynąć będzie :)
I jeszcze jedno (gadam niby ltn. Colombo!). W
konstrukcji wersyfikacyjnej ballady niezbędne są tzw.
paralelizmy składniowe np. anafora:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Anafora_środek_stylistyc
zny
lub epifora:
http://figury.net.pl/slownik/epifora
Ucz się dziecię, ucz,
Nauka to do szczęścia klucz!
Na poczatku, Tereniu, nieco upierdliwości.
Niezbędne jest, aby tekst uporządkować rytmicznie, tak
by dopasował się do systemu sylabotonicznego lub
tonicznego; ściąga:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiersz_sylabotoniczny
https://pl.wikipedia.org/wiki/Wiersz_toniczny
Idea wiersza niegłupia, podobna trochę do sytuacji
lirycznej w utworze G. Apollinaire'a - "Sous le Pont
Mirabeau (pod mostem Mirabeau)".
Przyjemnie czyta się Ciebie, Tereniu.
uściski jak pociski
Miło się czytało pozdrawiam porannie ..Polisia