Przeprasza, kto błądzi
Rachunek wystawił księgowy- rozsądek
wdzięczny jemu jestem, przestałem się
gniewać,
znowu zapomniałem, że ja przecież
błądzę,
a za swoje błędy płacić będzie trzeba.
Nim cugle ściągnąłem, poniosły emocje,
poleciały słowa, cofnąć ich nie sposób,
odeszłaś, ja cierpię siedząc tu
samotnie,
przeżywam kolejną nauczkę od losu.
Ty mi dajesz miłość, a ja pióra stroszę,
przeszłość jak bumerang złem we mnie
powraca,
kocham, więc skruszony pójdę i
przeproszę,
z tą cichą nadzieją, że miłość wybacza.
Komentarze (66)
"a za swoje błędy mnie zapłacić trzeba"...no niestety
.Dobrze, ze chociaz cicha ale jest nadzieja :)
Z przyjemnoscia przeczytalam :)
Wybaczy jak kocha.Miłego dnia
Człowiek o zatwardziałym sercu nie potrafi wybaczyć,
więc o takiego walczyć nie trzeba.
nie wiem tylko czy załatwią to kwiaty, ale próbować
trzeba.
Oprócz kwiatów to jeszcze kajanie...
mało kto się nie ugnie,
jak tyle dostanie.
Pozdrawiam serdecznie
super...tak zrób, no i jeszcze kwiaty, ale takie,
żebyś znał z nazwy:) pozdrawiam karacie
to prawda,miłość wszystko wybaczy