Przepraszam
Przepraszam, żem wariat !!
Wybacz mi, że nie potrafię Twą wyrocznią
być!
Że nie potrafię dotrzeć do serca Twego
źródeł,
Choćbym nie wiem jakim by to było
trudem.
Nie potrafię być Wielkim co Świat
zawraca.
Trud swój nie ma siły na kata, co głowę
tnie!
Ugrzęzłem daleko przy samym dnie !
Uderzam głową swą w muru arkadię !
To nie ma sensu, szukać Cię na dnie.
Proszę Cię wybacz mi, żem jest zmęczony;
W szukaniu dla mnie niebiańskich dni !
Widocznie nie byłaś mi pisana;
A może za późno to wszystko pojąłem,
Wybacz mi proszę, już się zmęczyłem !
Już zatraciłem samego siebie,
Szukając Ciebie w obłoków niebie !
I nie wiem czego chcę :(
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.