przeprosinki
nie śmiem prosić cię o jeszcze
mały uśmiech w pięciu słowach
kiedy wzdychasz całym zdaniem
i trzy kropki w dłoni chowasz
nie śmiem dotknąć twoich uczuć
ponad prerią pustych kartek
tak w galopie tętnią myśli
jak mustangi szykiem zwartym
nie śmiem błagać i przepraszać
nawet siebie nie potrafię
słów różaniec przemodlony
prosto z dłoni w papier kapie
nie śmiem prosić cię o jeszcze
i już więcej mnie nie pytaj
jak umiałem się nauczyć
w twoich szarych oczach czytać
Komentarze (3)
Romantyczny tekst, rytmiczny i z dobrymi rymami.
Pozdrawiam.
ciepła subtelna liryka Podoba mi się wiersz Lekkie
pióro Pozdrowienia
Bardzo przyjemny wierszyk. Miło było przeczytać. Życzę
więcej śmiałości w miłości. Pozdrawiam:)