Przepuścić przez palce

Świetny wiersz,szkoda tylko że zapomnieć nie jest tak
łatwo.Pozdrawiam.

fajnie, ale, żeby tak się tego nauczyć ileż trzeba łez
wytoczyć...Pozdrawiam :) teraz też z uśmiechem

Pieknie dziekuję Bello Jagódko Już naniosłam poprawki
tak jak mi radziłaś
Pozdrawiam serdecznie

al-bo ufam Tobie:) dziękuję:)

Bello Jagodko, chyba zbedny przecinek przed
/przewidziec/ i przed /jak/, nie po; wielokropki tez
chyba niepotrzebne, msz;) pozdrawiam:)

jak dobrze... aż się lżej na sercu robi :-)

Taki to urok tych wspomnień: przywołują uśmiech lub
wyciskają łzę; ale lepiej pamiętać niż fundować sobie
sztuczne znieczulenie; chyba że siła wyższa pozbawi
nas możliwości retrospekcji... a jej imię: skleroza;-)

zapomnieć- to nie takie proste- gorzki ten Twój
śmiech...

bellissimo ot co

Piekny wiersz i madra refleksja jak dla mnie wiele
smutku w niej zamknęłaś ale takie jest zycie Nie
wszystkie wspomnienia są pogodne
Pozdrawiam serdecznie Bello Jagódko

One Moment ... rozumiem, że się nabijasz ze mnie.
Biorę na klatę:)))

Niech ja w domu nie nocuję... Ale moc. Aż ciśnie się
pytanie:opowiesz o tym? Przejmujące i bardzo osobiste.
Pozdrawiam

i niech się zasieją i zakiełkują,
a wtenczas się zobaczy, czy to
ziarno - niech każdy zobaczy.
Pozdrawiam serdecznie

Czasem i tak bywa...warto pewne sprawy przepuścić
przez palce, zapomnieć....pozdrawiam serdecznie, mój
plusik

Basiu szanujmy wspomnienia zachowujmy je w swoich
sercach
niestety są i te złe ale może ten wujek da zapomnieć o
tych złych
Refleksja samo życie jak w Twoim wierszu "przepuścić
przez palce"
Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz u mnie
szkoda, że tak rzadko mam okazję czytać Twoje wiersze
ale i z tego się cieszę