Przepuścić przez palce
Zebrałam wspomnienia, zmieściły się w
dłoni.
Mogłam to przewidzieć, przepłynęły po
niej.
Przez palce przeciekły, rany otworzyły.
Zapomniałam. Kiedyś... bardzo ważne
były.
Próbuję przemilczeć, z pamięci wyrzucić,
żyć wreszcie w spokoju i przestać się
smucić.
Obojętnie śledzę, jak wsiąkają w ziemię.
Niech znikną na zawsze. Przecież już się
śmieję?
autor
Bella Jagódka
Dodano: 2016-05-31 20:16:24
Ten wiersz przeczytano 1859 razy
Oddanych głosów: 32
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (35)
zawsze wspomnienia będą wracać, mimo minionego czasu,
no chyba, że "wujek" Alzheimer pomiesza szyki
Gdyby tak można przepuścić wspomnienia przez palce,
oczywiście te bolesne chyba łatwiej wyglądałaby
teraźniejszość. Serdeczności.
Czasem to tylko pozory, bo wspomnienia nadal w nas
żyją.
Lecz z drugiej strony wspomnienia
świadectwem życia przez lata.
Gdy zapis wspomnień ucieka,
życie o tyle się skraca.
Pozdrawiam i w czas wspomnień wracam.
Oj bella wiele czasu minęło, odkąd się ze sobą
kontaktowaliśmy, ale ty piszesz nadal niezmiennie
pięknie. Za to mój plus.