Przerzutnia
Jestem podtrzymywaczem
tematu. Maszyną głupoty
służącą światu.
Rozmowa sztuczna, pełna
odpływów, bodźce prosto
z rozumu, pełna zmyślnych
idiotyzmów i ponętnych
orgazmów, prawdziwa rozmowa...
Jestem słuchaczem tych, którzy nie
mają nic do powiedzenia i tamtych
co nie mogą mieć okazji.
Podsycam ogień,
który nie zdążył
się rozpalić,
Pilnuję godzinę,
aby zacząć chwalić
Więc gdy temat się skończy,
zadzwoń, zastosuję
przerzutnie
Nie chce mi się z wami gadać...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.