przesylam ci usmiech ...
Usmiechnieta wychodze na przeciw deszczu pieszcze wargi jego kroplami...wspominam dni gdy piesciles je swoimi ustami...wiatr me wlosy dotyka czas w zapomnienie umyka...wspomnienia barwia me dni, co noc wkradasz sie w moje sny...odwaznie witam kazdy nowy dzien dostrzegam slonca najmniejszy promien...tesknota jak najlepsza przyjaciolka wierna przy moim boku kazdej minuty dotrzymuje mi kroku...gdy lza poleci uzycza mi ramienia i ze mna spelnia me wszystkie marzenia!!!
autor
Kaja Jabłońska
Dodano: 2004-11-12 20:21:05
Ten wiersz przeczytano 554 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.