przewrotność
Oporniki w klapach, ulotki z wieżowców
i rajd samobójczy przez szpaler zomowców
i słowa najprostsze czytane po bramach
człowieczej jedności najświętszy almanach,
marzenia wznoszone jak Boskie relikwie
i losy na szańcach w ostatecznej bitwie
i Lech na platformie i palce w V-ictorii
i rok Solidarnych uniesień i glorii...
i zdrada i podłość i zamęt i kraty.........
Przejęli oprawcy nasze postulaty.
Paweł Knobloch sierpień 2005
autor
Paweł Knobloch
Dodano: 2005-08-19 00:02:56
Ten wiersz przeczytano 413 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.