Przez tą dumę.
Podobno chłopy dużo chlają,
fakt jest dowodem tylko tego,
że to co oni spożywają,
musi mieć w sobie coś cennego.
Bo jak zrozumieć takie stany,
w które czasami się wprawiamy,
że wygląd mamy ciut zawiany,
i pionu także nie trzymamy.
Tak bez niczego człowiek zdrowy,
nie czynił by takowych rzeczy,
trując płynami swoje głowy,
co szkodzą, zamiast umysł leczyć.
I nawet jeśli upadamy,
pijąc kolejny raz za zdrowie,
to jeszcze tą świadomość mamy,
że złego słowa nikt nie powie.
A my robimy to, bo chcemy,
pokazać swoją męską dumę,
i przez tą dumę tak pijemy,
nie godząc czasem z swym rozumem.
Ja nie popieram, też nie ganię,
sędzią być trudno gdy się lubi,
takie niewinne popijanie,
co wszystkich kiedyś i tak zgubi.
Komentarze (4)
Ja nie popieram ale ganię, bo nie ma tutaj czego
lubić, nawet niewinne popijanie , może zatracić i
zagubić. Tematyka męska lecz tuk dobrze prowadzony +
No no no... Fajny i super się czyta.. ja też
uwielbiam na siebie z krytyką popatrzeć.. pośmiać
się... Wiersz płynny i na wesoło tkany...
gratuluję.
Pomysłami na wiersze sypiesz jak z rękawa. Podoba się
taki trochę samokrytyczny zapis aż po samą puentę/Ja
nie popieram, też nie ganię,
sędzią być trudno gdy się lubi,
takie niewinne popijanie,
co wszystkich kiedyś i tak zgubi./
Jeśli to z autopsji,to odważna i zarazem dość
humorystyczna samokrytyka.Pozdrawiam wesołka