Przez tą Werkę
Gruba Werka, która mieszka w Zamorze,
wyjechała o poranku nad morze.
Jeden taki ją zobaczył,
to dogłębnie się zniesmaczył.
Wszedł do baru i upił się nieboże.
autor
elka
Dodano: 2016-05-20 09:00:30
Ten wiersz przeczytano 996 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Kazdy powod do wypicia jest dobry, tak jak kazdy temat
z ktorego powstaja fajne limeryki. Serdecznosci.
a po wyjściu z baru zmienił osąd o niej??
pozdrawiam:)
ooo... biedaczysko ;-) a Werce tez się coś od życia
należy :-)
:)) A po wyjściu z baru, Werka była dla niego piękna.
Miłego dnia.
Biedaczek - teraz do reszty stracił smaczek.
fajny limeryk
Przez to co zobaczył,
tak się wódką raczył!
Pozdrawiam!
Znałam jedną Werkę, starszą panią ale była szczupła i
gdyby ją zobaczył to raczej umarł by ze śmiechu bo
miała poczucie humoru:)
Pozdrawiam:)
Jak to mówią:
Lepiej dobrze zjeść
niż podobać się byle komu!
:)
Nie wszystkie możemy być motylami... Pozdrawiam
Może i ona była gruba,on za to prostak i pijak:)
Pozdrawiam:)
Tusza nie świadczy o człowieku.