prze(za)klęty Kyle
zmywam ślady
dłoni na skórze
ciepło bursztynowych ust
leniwe szepty za uchem
tylko lodu w źrenicach
usunąć nie umiem
zmywam ślady
dłoni na skórze
ciepło bursztynowych ust
leniwe szepty za uchem
tylko lodu w źrenicach
usunąć nie umiem
Komentarze (38)
Bardzo cenię umiejętność przekazania w kilku słowach
tak obszernej treści. Ty to potrafisz.
pzdr
tak...skąd ten lód Danusia?, ale bardzo na tak za
ekspresję i emocje +:) pozdrawiam serdecznie
wystarczy spojrzeć w Twoją twarzy i już jest cieplej
to samo z Twoim sercem - wyczuwam ciepło na odległość
więc skąd ten lód?
Pozdrawiam Danusiu
Smutek wkradł się w serce, jutro zaświeci słonko.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.
Zaklęty bo kochany, przeklęty za lód w oczach.
Świetne mini Donno, pozdrawiam.
Czasem droga wyboista, by czegoś dokonać.
Bardzo interesujący wiersz, serdecznie pozdrawiam :)
Jasno wyrażone uczucia peelki w b. dobrej miniaturce!
Pozdrawiam Danusiu :)
Ostatni wers bardzo wymowny Powiało smutkiem i lodem
Pozdrawiam cieplutko Danusiu życząc pogodnego dnia :)
Danusia...to co ? na wino czy na kakao do mnie wpadasz
? :) pozdrawiam bardzo ciepło :) buziaki:)
Daje do myślenia, minimalistycznie oddana trudna
relacja
Pozdr
wpadnę z ciepłą szarlotką, najwyżej na d....a urosną:)
tulaski
dobre mini
Wiersz zatrzymuje, smutny.
Donno, finezyjnie napisana miniatura. Czytam i
zastanawiam się komu peelka zmywa i chce usunąc?
Sobie, czy Kyle`owi? I co na te i inne zmiany
powiedziałby pan Andersen?
Brawo, Danusiu!
Uściski i ukłony przesyłam:-)