Przeznaczenie z Losem...
... czasem Przeznaczenie igra sobie z Losem ...
czekam
wciąż
tylko czekam
czasem odwracam twarz
uciekam do innego miasta
byś zrozumiał
że moja cierpliwość ma kres
przy obcym stoliku
piję obco gorzką kawę
uśmiecham się do nieznajomych mężczyzn
i
szukam w ich spojrzeniach
twego zachwytu
czekam
tęsknota porasta mnie w cichej modlitwie
pochylony dziadek Przeznaczenie
chcąc naprawić błędy młodego Losu
ponownie bierze procę do ręki
znowu chybił
zamiast dłoni
zaplótł nam uśmiechy
Włocławek: 2008.04.23
Dla wszystkich czekających w poczekalni życia na prawdziwą miłość...
Komentarze (10)
urzekły mnie twoje słowa.. ślicznie to oczekiwanie
opisałaś.. bardzo smutny wiersz, ale idealnie oddaje
istotę tego stanu
Twój wiersz lekko napisany trzyma w napięciu...Każdy
na coś czeka, na wielkie szczęście. (Ci w pobliżu
Włocławka ;) też) LOS...przepadł, przeżyło
się...życie!
Ach Pieknie wszystko opisałaś :) każdy na coś czeka,
na wielkie szczęście. Prawda sama prawda. + :))
Wiersz tematycznie ociera sie o zycie. Własnie zycie
czesto podpowiada na m tematy do refleksji i
przemyśleń Ciekawy formą , dobry odbiór
Wiersz ciekawie napisany, ładne jak zwykle pióro,
przepełniony tęsknotą ale i nadzieją.
Dzidaek z procą - chybił - końcówka właśnie nadzieją
napawa.
Brawo.
Czasami trzeba milosci pomoz, nie tylko czekac. Twoj
wiersz lekko napisany "wprawna reka", trzyma w
napieciu a na koncu zaskakujaca dla mnie puenta.
Wyglada na to,ze kazdemu przeznaczona jest prawdziwa
milosc,tylko czasami zamysleni lub zabiegani
...pozwalamy jej przejsc obok.Ladny,podbudzajacy
wiersz.
Chciałoby sie powiedzieć ''ta pokerowa twarz nic nie
da,bo ja już mówię - PAS'!Ciekawe,bo ostatnio też
zastanawiałam się,czy warto czekać na kogoś,kto wie że
jest wypatrywany między obłokami''
W tym wierszu widac prawdziwe obrazki z życia..napewno
mojego..duży + Pozdrawiam.
wiersz z ciekawa nutka nadziei ... forma niezła ...
lekko i przyjemnie sie czyta)))