Przy grobak
wiersz gwarowy
Przy grobak
Słonecko grzeje mnie w plecy
kie sprzącem groby i myjem?
Wiater zaś furt naduwo
takie liście nicyje?
Październikowe słonecko
zmywo śryń po trowie,
a jo modlem się jako
ucyli mnie kiejsi ojcowie?
Modlitwy lecom mi duse
dajom mi spokój i wiare
i co dzień ku Tobie iść muse,
choć bolom kości stare?
Jesce igiełki pozbierom
i spłukom,jak grzychy
z przesłości
i, zaprosom Cie Jezu
do mojej codzienności?
Jesce grobek rodzeństwa
lezom tu roki tele ,
omyjem i umojem
jak na jakie wesele?
Słonecko się stulało
i plącom się mi nogi
ze się posprzątać udało
dzięki Ci Boze drogi?
Komentarze (15)
Zgadzam się z Kornatką! proste i jakże piękne+++++
Pozdrawiam serdecznie :))
Tak prosto skoruso, a najtrudniejsze jest właśnie to
co proste i najpiękniejsze.
Pozdrawiam najserdeczniej:)
i zaprosom Cie Jezu
do mojej codzienności...potrafisz wzruszać
skoruso, niesamowicie wzruszająca relacja z
przygotowań do święta, tyle w niej ciepła, pamięci i
zwykłego człowieczeństwa :-) dziękuję, że mogę czytać
to co piszesz :-) podnosisz mnie na duchu :-)
"Wiater zaś furt naduwo
takie liście nicyje" Och, skoruso,jak milo sie czyta
Twoje wiersze :)
Polubiłam Twoje wiersze Skoruso,pełne wiary,którą
okazujesz Bogu w swoich wierszach...Masz dobre i
otwarte serce,a to ogromna wartość,a przy tym
posiadasz wyjątkowy talent...Pozdrawiam serdecznie...
Jak mi wyskakuje niechciany pytajnik, edytuję tekst i
wstawiam właściwy znak przestankowy.Jest trochę
dodatkowej roboty, ale nie muszę się złościć, gdy
ponownie otwieram stronę :))
Właśnie wróciłam z cmentarza w Piszu.
"Słonecko się stulało
i plącom się mi nogi
ze się posprzątać udało
dzięki Ci Boze drogi."
Piękny wiersz.
Uprzątnąć liście oczywiście. Igły również. Błąd
logiczny. Przepraszam.
Autorko. Najgorzej jest jak w pobliżu grobu rosną
liściaste drzewa. Trzeba się wówczas dobrze
namęczyć,by je uprzątnąć. A drzewa iglaste? Myłem
niedawno dwa groby i ślady nadal są, ale mam
satysfakcję, że płyta z lastriko jest w miarę
czysta.Sprzątanie nie przeszkadza w modlitwie.
Pozdrawiam serdecznie.
Jak widać nawet o sprzątaniu można pięknie napisać.
Pozdrawiam.
Skoruso co mam napisać, piękny wiersz, a pogoda
sprzyja porządkom na grobach. W tym wierszu uchwyciłaś
coś co wzrusza, choć bolą nogi. Skoruso i mi brak tego
dawnego beja. Na nowym same utrudnienia. Pozdrawiam
ciepło z daleka gdzie jeszcze liście na drzewach się
złocą :)
I zapraszam cię Jezu do mojej codzienności.Pora
wyciszenia, wspomnień o tych, których nie ma już. Tak
zbliżają się święta zmarłych, nie zapomnijmy i o tych,
u których nie zapali się znicz, zapalmy go,
sprzątnijmy tak, jak u swoich najbliższych, którzy
odeszli.
Sprzatanie grobow bliskich,to cieple o nich
wspomnienia.Znow zachwycam sie pieknym jezykiem
goralskim,nawet pytajniki juz mi nie przeszkadzaja:)
Pozdrawiam serdecznie+++
...te pytajniki,czy kiedyś będzie jak dawniej na Beju
bez tych wszystkich dodatków od administracji?
piękna nadzieja skoruso przed zbliżającym się świętem.
można ją wykrzesać nawet z codzienności. pozdrawiam:-)