przy rue du Bac
jak nieme słowo
tkwiące głęboko w piersi
niczym zardzewiały medalik
co się nie objawia
nie przynosi ulgi
potem jestem dzieckiem
w kaplicy Rue du Bac
bezbronnym wśród rozet
umieram jak iskra
i jak płomień zmartwychwstaję
autor
czarnestringi
Dodano: 2012-07-17 12:18:10
Ten wiersz przeczytano 364 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
bardzo wzruszył mnie twój wiersz barwa słowa i ....
Uhaha, dokładnie tak, raczej zainspirowane medalikiem.
Dziękuję za odwiedziny.
piękne bardzo mi się podoba ostatnia strofa
pozdrawiam serdecznie:))
Refleksyjny wiersz i dobry. Pozdrawiam.
Zaduma w Chapelle de Medaille Merveilleuse?