Przy świecy
Andrzzejowi
Żartowaliśmy ze wszystkiego,
ale nie z nadchodzącej śmierci.
Długo się skradała,
nie zmieniając Twojego ciała.
Wydawało się, że tak już zostanie
- choroba przewlekła i już,
a tu pstryk, światło zgasło.
Teraz siedzę przy świecy.
autor
pani Mija
Dodano: 2023-08-14 00:04:28
Ten wiersz przeczytano 289 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Świeca pozwala się posmucić...Pozdrawiam
Dziękuję z całego serca. Smutny czas to tylko słowa
smutne przychoddzą do głowy. Dziekuję za poświęcony
czas i pozdrawiam serdecznie.
Choroby przewlekłe postępują czy tego chcemy czy
nie...niestety skracając dany nam czas...
Pozdrawiam Mijo :)
Pozdrawiam
To seria pięknych trenów... Pozdrawiam serdecznie.
Smutne. Pozdrawiam
nadzieja zawsze towarzyszy nam do końca.