Przy zmianie planów
Dziś wszystko się nie układa.
Zupełnie nie tak jakbym chciała.
Mimo, że byłam na rodzinny wypad
za miasto przygotowana, to weekend
spędzę sama.
Wkrada się smutek w serce.
Jestem zawiedziona i w rozterce.
By ochronić się przed melancholią
dobre chwile wspominać będę.
Głowę wypełnię pozytywnym myśleniem.
Mam nadzieję, że atmosferę zmienię.
Wolny czas sobie zorganizuję.
Na długi spacer się wybiorę.
Widok uśmiechniętych ludzi
na pewno humor poprawi.
Będę cieszyć się z każdej radosnej
chwili.
Komentarze (9)
Madrze i optymistycznie. Milego wieczoru Krysiu ;)
Nagłe zmiany budzą frustrację...
Pozdrawiam :)
Zachować spokój i pogodę ducha,
to najważniejsze,
z podobaniem wiersza,
pozdrawiam serdecznie:)
I niech tak się stanie, czego z całego serca Tobie
życzę :)
Ja to w takiej sytuacji wolę sobie pójść na spacer do
lasu... A bez bliskich, tzn dzieci i wnusiów, to już
chyba... Nie wiem nawet, który weekend... Z różnych
powodów nie mogę do rodzinnego Poznania od miesięcy
dojechać... mam nadzieję, że w przyszłym tygodnia, bo
tak to tylko przez telefon...
Życzę Ci, Krysiu, przemiłego spacerowania i spotkania
wielu uśmiechniętych ludzi :)))
Pozdrawiam ciepło :)
zmiana planów zawszy wytrąca z rytmu, ale trzeba się
pogodzić i inaczej wypełnić czas.
Pozdrawiam.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło...Z Twoim
pozytywnym nastawieniem z pewnością dzień będzie
wypełniony pięknymi chwilami :)
Pozdrawiam cieplutko :*
Dopiero poranek, może się poukłada w ciągu dnia, czego
życzę, zwłaszcza, że plany są optymistyczne.
(+)
Jak zwykle mądra refleksja,
"Będę cieszyć się z każdej radosnej chwili",
pozdrawiam ciepło Krysiu.
I tak trzymaj, Krystek.
Dobrego dnia :)