Przychodzisz wierszem...
Wciąż przychodzisz do mnie wierszem
cicho w myślach się rozgaszczasz
nie uprzedzasz ale jesteś
wyciągając blask z zanadrza
nie masz pory wyznaczonej
więc odwiedzasz mnie przed świtem
kiedy elfy tańcząc lekko
srebrem dzielą się z księżycem
jesteś przy porannej kawie
i w południe i o zmierzchu
biegniesz polem łąką lasem
tańczysz w kwiatach śpiewasz w deszczu
słowem kwitniesz najcieplejszym
słońce widzę przez twą postać
mostem tęczy siedmiobarwnej
spadam by w ramionach zostać
Maryla
Komentarze (48)
Dziękuję Polaku patrioto i Tobie Waldi, za miłe słowa.
Miłego dnia życzę serdecznie :)
piękny ciepły pełen radości wiersz ...
Ósemki znakomite - serdeczne gratulacje:))