Przydrożne krzyże
Stoją krzyże przy drodze,
pamiątki ludzkich tragedii.
Śmierć zaskoczyła sroga -
zabrała życia z tej ziemi.
Szły dziewczyny poboczem,
na dyskotekę do wsi Rózeli.
Kierowca zagrał ich losem,
mając szesnaście lat - zginęły!
Dwa krzyże po nich zostały,
cienie padają na zieloną trawę.
Na grobach znicze rodzina pali,
tylko śmierć miała - zabawę!
refleksja z życia i ilości krzyży przy drogach
Komentarze (21)
To są wzruszające i anonimowe miejsca tragedii. Jak
jadę wolę nie patrzeć na te przydrożne krzyże i znicze
- ciarki przechodzą.Pozdrawiam.
Bardzo wiele jest tych krzyży przy drogach. Giną
młodzi i starsi, dzieci. Pozdrawiam Teresko.
a śmierć się cieszy, z błędów
ludzkich
Pozdrawiam serdecznie
Niestety codziennie pojawiają się nowe i jest ich
stanowczo za dużo :(
Gdy widzę krzyże przy drogach przechodzą mi ciarki po
plecach. Brak słów, żeby to skomentować. Miłego
popołudnia Tereniu :)
Śmierć nie pyta o czas, zamiary i plany, robi co chce
z naszym życiem. Przykre to niestety :( Pozdrawiam.