Przyjaciółka
Moja czarna przyjaciółka
niesie mi kojącą ciszę.
Gdy się wtulam w jej ramiona,
czule do snu mnie kołysze.
Nieraz pięknem swym olśniewa
budząc w sercu wielką moc,
mruga do mnie gwiazd tysiącem.
Moja przyjaciółka noc.
Kalina Beluch
Komentarze (3)
Wiersz kołysanka, bardzo sugestywny... Pozdrawiam ;)
Też bym się chciała zaprzyjaźnić. Tylko po co nie raz
te koszmary.
noc jest dobra, można się faktycznie z nią
zaprzyjaźnić :-)