Przyjdę
Kiedy przyjdę do Ciebie
Z pękiem gwiazd nadziei
By zobaczyć uśmiech
Ukryty w twych dłoniach
Serce znowu zabije
W takt gotyckiej melodii
Kandelabrem rozbłyśnie
Tchnienie harfy miłości
Kiedy przyjdę do Ciebie
Otulony w szum wiatru
By Twe sny ukołysać
Poić je ciepłą barwą
Głowę lekko uniesiesz
I rozchylisz swe usta
Strofy szczęścia popłyną
Ujrzysz toń duszy lustra
Kiedy przyjdę do Ciebie
Chociaż będzie za późno
By obudzić dotykiem
Wiarę na lepsze jutro
Łezka szklana odpłynie
Pod wodospadem skryta
By uczucie Twoje
Znów mogło oddychać
Komentarze (7)
Podoba sie.
Pozdrawiam.:)
ładnie:)
ładnie i tak romantycznie
już czekam na ciebie
czekam aż gwiazdy rozpalisz w:)
ale ładnie, bardzo nawet :-)
:)
słuszna sugestia poprawiłem. Z pozdrowieniami :-)
może lepiej 'rozchylisz' usta
ładnie, pozdrawiam:)