PRZYJDĘ DO CIEBIE
Przyjdę do ciebie wraz z pierwszym
śniegiem
Ubrana w suknię uszytą z płatków.
W okno sypialni z rozmachem rzucę
Bukiet srebrzystych lodowych kwiatków.
Wraz z zawieruchą, zimnym podmuchem
Zatańczę walca na parapecie,
Wiatrem w kominie piosnkę zanucę,
Jak mi bez ciebie jest źle na świecie.
Trzaskiem polana w zimowy wieczór,
Syczeniem iskier w kominka głębi,
Będę się skarżyć na swą tęsknotę,
Którą me serce od dawna gnębi.
Ona cichutko przy tobie siądzie,
Zwinie się w kłębek jak robią koty,
Głowę położy ci na kolanach
W oczekiwaniu miłej pieszczoty.
Ogrzej ją proszę dotykiem ręki,
Pogłaszcz po grzbiecie najczulej jak
umiesz.
Przecież nie żąda od ciebie wiele,
Jedynie tego, że ją zrozumiesz.
Komentarze (26)
Świetnie poprowadzony wiersz o tęsknocie. Doskonale
obrazowe porównania zostały zastosowane przez poetkę.
Osoba mówiąca w wierszu jest osobą (być może samotną),
napewno odczuwa wielki brak swojej bratniej duszy.
Której z niewiadomych przyczyn nie ma. Wiersz zaczyna
się wyraźnym stwierdzeniem ,iż podmiot liryczny
zamierza w okazały sposób zawitać w uczuciach i sercu
ukochanej osoby, bo już dalej nie może żyć bez niej.
Spotęgowana tęsknota urośnie do rangi wielkiego
uczucia ,które poprzez empatie zostanie wyczute i
ogrzene przez najbliższą osobe. Tak to zrozumiałem.
Pozdrawiam
to jak zapowiedż miłości, która ma przyjść...i odsunąć
tęsknotę...smutek...dać nadzieję...
Wiersz nastrojowy, z bardzo romantycznym zimowym
klimatem. Świetne metafory. Przychodzisz tak lekko w
zimowy wieczór, aby uciec od tęsknoty, do czułości i
miłości i to jest piękny ciepły temat na ten zimny
czas.
Bardzo ładny, klimatyczny wiersz Pani Barbaro. Pachnie
klimatem świąt Bożego narodzenia.
Romantycznie, lirycznie i wszystko inne jest w tym
wierszu, miłość i tęskonota opleciona wieńcem
metafory. Jednym słowem piekny wiersz.
Sliczny wiersz,zgrabnie napisany.Najbardziej kot mi
sie podoba .Tesknota w kota zmieniona,:)
Piękny wiersz z nutą żalu i tęsknotą:)
Tęsknimy już za prawdziwą, puchatą i troszkę mroźną
zimą, która pięknie maluje kwiaty, szczypie w nos i
uszy, gdy idziemy na roraty.Tęskno także za ukochaną
osobą, za ciepełkiem, pieszczotami.Ładnie autorka tę
tęsknotę w sposób liryczny opisała wierszem.Taka
melancholijna tęsknota przy kominku.Och, ta miłość,ta
miłość.
Pięknie,świątecznie z uczuciem.
Wiersz pełen uczuć i wprowadza dobry nastrój można też
samemu troszkę pomarzyć,chociaż brakuje śniegu i
kwiatków na szybach to jednak czuje się tęsknotę tak
samo..powodzenia
tęsknota właśnie taka jest-tkliwa i liryczna...ale
trzeci wers od dołu już całkiem wypada z rytmu
Choć to nie noc ciemna lecz miły poranek nadstawiam
uszko do kocich drapanek.I na chwil kilka chcę
zrozumienia,że zima w sercu jest nie do
zniesienia.,,Ogrzej ją proszę dotykiem ręki...''
Piękny , tak lekko i przyjemnie się go czyta, jest w
nim wiele uczucia .Tylko drugi wers ostatniej strofy
burzy mi trochę rytm.Ale plus oczywiście.
Piękny wiersz- wystarczy tylko zrozumieć
Wiersz bardzo uczuciowy, melancholijny, nieźle
zrymowany, tylko średniówki hałasują w rytmie.