Przyjdź i wysłuchaj...
Pisany pod wrażeniem sakramentu bierzmowania...
Boże dałeś mi swe dary
Męstwa, rozumu,umiejętności i rady
Dziś czekam na znak od Ciebie
Wbijam wzrok w milczące obrazu ramy
Miałem wierzyć po wsze czasy
Nie uginać się pod szykanami
Czas jednak obszedł się ze mną
bezlitośnie
Życie swe spędzam przez wszystkich
zapomniany...
Przyjdź Boże do mnie
Ulecz moją duszę
Ja dla Ciebie ziemię poruszę
Każde oszczerstwo pomszczę
Każdą osobę nawrócę
Tylko przyjdź Boże
I ulecz mą duszę...
Komentarze (1)
Nic nam nie pomoże jeśli sami sobie nie damy pomóc.
Wiersz nie jest genialny, ale bardzo miło sie czyta