Przyjemne z pożytecznym
śledzę na tarczy ruchy wskazówek
wiersza na pewno dziś nie napiszę
krótka podpowiedź myśli przenika
że praca czeka głos czasu słyszę
działka juz tęskni za rąk pieszczotą
galopem biegnie każda godzina
obiad paruje zapachem nęci
u Weny widzę skwaszona mina
nie mogę przecież dokonać cudu
ciągle się spieszę a w miejscu stoję
znów mnie dopada wstrętna panika
opóźnień w pracy bardzo się boję
książkę by czytać chatę posprzątać
ledwo już końce tych robót wiążę
a multum pracy trzeba ogarnąć
chyba z tym wszystkim umrzeć nie zdążę
lubię pomagać wszystkiemu rosnąć
i książek krocie zaliczyć w biegu
wiersz też popełnić obiad upichcić
z pracą być zawsze w szybkim obiegu
choć brak wigoru już dawno w ciele
nawet chwil pięknych mało dla siebie
jednak w ferworze gros obowiązków
w myślach jest zawsze chwila dla ciebie
Komentarze (17)
Mam dokładnie tak samo, wszystko w biegu i w locie,
ale zawsze choćby nie wiem co, dla siebie chwilę
znajduję :)
Pozdrawiam Najkuś :)
Wewnętrzna walka między obowiązkami a pragnieniem
zrealizowania swoich pasji i potrzeb osobistych
ukazuje dążenie do znalezienia równowagi między
przyjemnością a pożytkiem. Pięknie wersy ujęte
nieregularnościami życia.
(+)