przymusowa nuda

Podoba mi się to potraktowanie sytuacji z
przymrużeniem oka :)

Te sprzątanie przed świętami to raczej coś normalnego
i jak znalazł. Jeśli przyczyną zrobienia porządków w
domu był koronawirus to to zastanawiające. Ale wiersz
gładziutki zatem plusa postawię:)))

Czasu mamy w nadmiarze i nagle nie wiemy jak go
spożytkować.
Pozdrawiam serdecznie :)

Brak czasu nas męczył, a teraz kiedy mamy go w
nadmiarze nie potrafimy go wyokrzystać. Tak źle i tak
niedobrze :( Najważniejsze byśmy byli zdrowi :)
Myślę, że każdy znajdzie złoty środek dla siebie :)
Pozdrawiam serdecznie :)

Zawsze moze zaczac liczyc ryz w paczkach, ponoc ilosci
sa rozne:)))

Najlepszą pracą na nudę jest ścieranie kurzu. On
zawsze znajdzie się nie wiadomo skąd. Odnawia się jak
feniks z popiołu.
Pozdrawiam

Tak to wszystko wygląda nieciekawie - ale też są plusy
:-)
pozdrawiam serdecznie:-)

Nie ty jedyna, łapiesz za pióro
na drogach pusto oraz ponuro
tylko Corona wirus na dworze
czycha na życie, więc ochroń Boże

Do mnie też szafa się uśmiecha, ale jeszcze nie jestem
gotowa ;)
Fajny wiersz!
Pozdrawiam :)

Krzemanko dziękuję za podpowiedź. Jesteś niezastąpiona
w wychwytywaniu nierówności.

Jest przynajmniej plus siedzenia w domu ale ludzie,
aby nie zwariować, potrzebują kontaktu z drugim
człowiekiem... Pozdrawiam :)

:))Przeczytało mi się
"wszystkie ciuchy przewietrzyłam
poukładałam je na nowo" zamiast
"wszystkie szafy przewietrzyłam
układałam znów na nowo" i
"może jakiś wiersz napiszę" - dla rytmu, ale to nie
moje porządki.
Miłego dnia:)

:) Chyba też jeszcze raz posprzątam w szafie :)
Pozdrawiam

Wariuj wariuj ;) z wariactwa niezłe dzieła wychodzą.

najbezpieczniej to napisać wiersz i pobuszować po
beju.