***(przynajmniej)
przynajmniej
smak twój
jak niezapomniana wieczerza
trawi się we mnie
bez końca
bez końca
głód wzbiera
i nienasycenie
autor
TYMOTEUSZ
Dodano: 2006-07-19 21:13:24
Ten wiersz przeczytano 516 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.