Przynieś, proszę
Gasną nam słowa
przynieś coś z wierszy,
w ciszy nie umiem rozpalić.
Jedno o drugie
krzemykiem potrę,
niechaj się ogień rozchwali
Możeś je znowu
w sobie pochował?
cknią mi się blaski po oczach.
Mówiłeś zawsze,
że jest mi ładnie
kiedy się rozobłoczam.
autor
Alicja
Dodano: 2007-04-19 02:10:38
Ten wiersz przeczytano 448 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.