Przypadkowym liściem...
Mówisz mi...
Że ciepły jesienny deszcz
Zmywa z Ciebie
Skwar, duchotę i zmęczenie
Dlaczego on a nie ja ?
Tuli się bezkarnie do twojego ciała
I twoje myśli rozwiewa
Krąży - westchnienia śle
To ja pragnę tulić się do Ciebie
Być kroplą deszczu i na twoje usta lec
Szeptać wyznania – tylko ja !
Chciałabym być takim przypadkowym
liściem
Z wiatrem szaleć i deszczem obmywać
Ciebie
kocham tą jesień ona zawsze przypomina mi Ciebie...
autor
(OLA)
Dodano: 2005-09-17 00:15:40
Ten wiersz przeczytano 514 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.