przysięgamy nigdy nie przysięgać
kamienie życia dźwigamy
jako trędowaci postrzegani
poznany gniew niesprawiedliwy
pokorę posłusznych i kpinę
kroki bliskich otchłanią
butów odciski zanikły
wczoraj było przeszłością
zostaje na kamieniach wyryte
przysięgamy nigdy nie przysięgać
żyć godnie z tym ciężarem
nawet kiedy odejdziemy
w swej chorobie skazani
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.