przysyłam błękitne spojrzenie...
Przysyłasz mi górski spokój?
a ja… błękitne spojrzenie,
wietrzyk, co żagle dotyka
swoim figlarnym westchnieniem
do tego błyski na fali
co szemrzą wesołym śmiechem,
marzenia skryte w zieleni
bawiące się ciepłym echem.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.