PRZYSZEDŁ TAKI DZIEŃ
Przyszła niewiadomo skąd.
Wzięła mnie w swoje czułe ramiona.
Każdy w życiu chce być szczęśliwy.
Życie bez drugiego człowieka nic nie
warte.
Czy miłość to szczęście?
Serce na dnie szafki schowałam.
Mówiłam mu, że jest jak głaz.
Dnia pewnego nie wiadomo, dlaczego.
Zaczęło znowu bić.
Miotało się w bólu.
Krzyczało z radości.
A kiedy przyszedł znowu dzień.
Marzenia się rozwiały.
Bo świat tak jest zbudowany.
Że w marzeniach kochamy.
Zamykam oczy i śnię.
Mówiłeś, że świat dla nas jest.
Że miłość najważniejsza.
W Twoich oczach, czuję strach.
Ktoś nam zabrał nasze plany.
Czekam na coś.
Czekam wytrwale.
Nim serce moje kamieniem się stanie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.