Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Przyszedłeś, pocałowałeś,...

Krzyczałeś, a drgające cząsteczki fal uderzały mnie w twarz
Odbijały się od przedniej szyby i pędem do mnie wracały
By wedrzeć się w moje bezbronne ciało, milczące ciało
Tak nienawidziły mnie i tak mnie kochały

Nagle opadły, zniknęły bez śladu, lecz żal i ból pozostał
Rósł z każdym kilometrem, z każdym mijanym przez nas drzewem
Wrzeszczała przez nas cisza, motała się i wiła między nami
Była piekłem zdradliwym i wybawczym niebem

Dojechaliśmy, jeśli można dla żartu powiedzieć „szczęśliwie”
Pozwoliłeś szczęściu swemu wyjść, ja przy Tobie je zostawiłam
Naszym kosztem alternatywnym stałą się miłość, zyskiem honor
Przez chwilę przestałeś wierzyć, ja nie wierzyłam…

Stanęłam bezradnie za drzwiami, za szybą, abyś nie widział łez
Chciałam byś odjechał, myślał, że mnie nie ma, bym cierpiała sama
Zastygłam w bezruchu, lecz nie mogłam dłużej tak żałośnie stać
Ty też nie mogłeś, miłość silniejsza niż rana

…przyszedłeś, pocałowałeś, zapomnieliśmy…

Dodano: 2006-04-08 12:08:55
Ten wiersz przeczytano 585 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Sylabiczny Klimat Dramatyczny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »