"Przyszła kryska na Matyska"
Pod wiatr
Pewien watażka z Kołobrzegu
miał zamiar opluć swych kolegów.
Nie spostrzegł chwat
skąd wieje wiatr,
no i nie wyszedł suchy z tego.
Szczękościsk
Raz pewien łobuz z Niska
zaglądał psu do pyska,
ten ścisnął szczęki
i jednorękim
bandytą zowią Zbyszka.
autor
krzemanka
Dodano: 2016-09-17 08:21:28
Ten wiersz przeczytano 1586 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Dzięki za uśmiech. Dzisiaj pada, szaro.Przydał mi
się.Przednie limeryki.
Dzięki za uśmiech. Dzisiaj pada, szaro.Przydał mi
się.Przednie limeryki.
Dziękuję nowym gościom za komentarze i uśmiechy, oraz
sugestie. Czasami tak mam, że jak matołek w błedach
trwam:)
Proszę się nie zrażać, bo zdarzają mi się tez
przebłyski rozsądku.
Miłego dnia wszystkim:)
Spowodowały uśmiech, a to jest
bardzo ważne w satyrycznych
tekstach.
Miłego dnia Krzemanko:}
Fantastyczne limeryki.
Byle z wiatrem...;)
Miłego dnia krzemanko.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Fajne, ale 2 wers czyta mi się 'swoich'- zamiarem jego
opluć kolegów- ale wtedy 10 sylab. Tak sobie stękam,
nie przejmuj się :)
dobre z humorem ...łobuza nie żałuję niech nie dręczy
psa...
pozdrawiam;-)
molico i Shizumo: Dziękuję za komentarze na temat i w
temacie tych tworów. Miłej soboty:)
Czyli kompletnie nieudanie to wyszło.
Witaj,
fajne oryginalne dowcipne i wesołe.
Nie napiszę limeryki, bo jestem szczerą, lecz nie
nazwę fraszką, bo raczej nie wierzę w te wszelakie
definicje.
Licentia poetica daje autorom prawa, których nie
powinni kwestionować komentujący.
To jest m.z /też bez fałszywej skromności/ różnica
między komentarzem, a wymądrzaniem się.
Myślę, że uwierzyć muszę w duchy!?
Pozdrawiam serdecznie.
Baw się dobrze.
Serdeczne dzięki nowym gościom za komentarze.
Vick Thorze: nie uprzywilejowany "cycuś" tylko
dyletantka:))
Miłej soboty wszystkim:)
/więc przemoknięty wyszedł z tego/ ?
A tak w ogóle ekstra :)
Nierozwaga kosztuje, czasem i boli, gdy zbyt się
swawoli...a mama mówiła nie drażnij pieska...
pozdrawiam
msz jakoś te limeryki nie trzymają metrum i podchodzą
raczej pod fraszki, ale ja gupi jezdem i sie nie znom,
widocznie nie wszystkich obowiazują zasady
limerykowania, ty jesteś uprzywilejowana, cy cuś..
:))) fajniste