Przyszłe porządki
Wyrzucę, może niedługo
cały chaos z głowy.
Posprzątam bałagan jaki po nim
pozostanie,
przetrę spojrzenie by zobaczyć świat
nieco inaczej.
Dokąd wtedy pójdę? Nie wiem.
Pewnie gdzieś przed siebie.
Spróbuję jak smakuje życie wyjęte z
szablonu,
co znaczy świt poranka o nietypowej dla nas
godzinie,
czym będzie dzień pochłonięty przez literki
zapisane
na stronicach świetnego pisarza.
Odnajdę sens.
By móc prawdziwie posmakować życia.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.