Przyszłość

Z betonu rośnie pełno drzew - słupów
(elektrycznością szumią na wietrze).
Ogromne stada żelaznych ptaków
tną setka martwych skrzydeł powietrze.

Psy mechaniczne witają dzieci,
gdy te wracają z kosmicznej szkoły.
Pyszny miód sztuczny ze sztucznych kwiatów
robią wytrwale roboty pszczoły.

Czasem o wschodzie sztucznego słońca
nad plastikowych traw sztywne łany
wzbija się w niebo prześliczny motyl
(kogo obchodzi, że nakręcany?)

W fabrykach wielkich tysiące dzieci
w każdej sekundzie życie zaczyna
by Ziemię dumnym przemierzać krokiem
aż im ostatnia pęknie sprężyna.

Kalina Beluch

autor

kalina

Dodano: 2009-07-31 07:34:21

Ten wiersz przeczytano 624 razy

Oddanych głosów: 5

Rodzaj Rymowany Klimat Pesymistyczny Tematyka Fantastyka

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie