Przyszlosc
Ostroznie stawiam krok za krokiem.
Wracam powoli.
Juz nie jest tak jak dawniej.
Kazdy dzien jest inny od pozostalych.
Delikatnie wyciagam rece
szukajac swojej przyszlosci.
Dusza ja widzi,
oczy dotykaja tylko rzeczywistosci.
Stapam jeszcze uwazniej,
zatrzymuje sie.
Latwo sie zatracic
sluchajac szeptu marzen.
Ktora droga jest wlasciwa?
Stoje ,rozgladam sie,
jestem bezradna.
Dokad isc?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.