przytulam dzień
tuli mnie wiatr
echem wspomnień budzi ranek
tylko ty
znasz moje sny
wieczór już blisko
wśród opadłych liści
stawiam kroki
cudowny szelest
budzi zmysły
mam ochotę
wziąć świat w ramiona
dlaczego więc
sama pośród listowia
otulona poranną mgłą
dlaczego nie tobą
wyciągam dłoń
zrywam kwitnący ostatni kwiat
chwytam zapach
który posyłam tobie
abyś poczuł
jak pachnie w górach
moja jesień
autor
Sabina Gancarz
Dodano: 2015-09-30 13:44:22
Ten wiersz przeczytano 1195 razy
Oddanych głosów: 35
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
Bardzo mi się podoba,subtelne połączenie miłości z
porą roku.punktuję. Miłego dnia.
Bez urazy,ale to jest jeden wielki kicz - te
metafory,egzaltacje,afektacje... Zasługuje na mocne 9
TZW-ów.
Miło przeczytać było ...
+ Pozdrawiam
szelest miłości i tęsknoty
lirycznie
pozdrawiam
Sabinko, teraz o wiele lepiej, mam nadzieję, że Cię
nie uraziłam...
ładna jesienna melancholia ...z tym wrzosem uroczo:-)
pozdrawiam
Romeczko masz rację zaraz zmieniam
dzięki wielkie :))))
Sabinko ładna tęskna melancholia, mogłabym Ci
zasugerować leciutki szlif, gdybyś się zgodziła, warto
pozbyć się aż czterech wyrazów tulę i spokojnie pozbyć
się w drugim wersie "swe" i "ten"...
a ostatnią zwrotkę może tak, ze mnie żaden znawca...
-wyciągam dłoń
i zrywam wrzos
pochwyć zapach
który posyłam tobie -
Ładna jesienna melancholia:)
pozdrawiam Sabinko:)
Ładna melancholia :)
Ładnie i romantycznie.
Pozdrawiam.
Może dobiegnie z wiatrem. Życzę tego
peelce.Pozdrawiam.
Ładna melancholia Sabinko
A z rana byłaś taka pogodna
Pozdrawiam serdecznie:-)
Ładna melancholia Sabinko
A z rana byłaś taka pogodna
Pozdrawiam serdecznie:-)