Psota o poranku
Noc przykryta ciemnym szalem,
rankiem już jej nie ma wcale,
tysiąc myśli się kołacze,
czy ja żyję i coś znaczę?
Wtem telefon głośno ryczy,
halo, halo głośno krzyczy,
głos ten jakiś jest znajomy,
a to mąż do żony dzwoni,
tak kochanie ja pracuję,
no -ja wenę w myśli czuję.
Wstawaj wreszcie i coś zrób,
basta - dosyć twoich snów.
Halo, halo nic nie słyszę,
wyłączyłam czuję ciszę.
Dzień jesienny wrony kraczą,
dziobią w trawie, trochę skaczą,
słońce wyszło wciąż się śmieje,
niech się wszystko samo dzieje.
Dzisiaj zgodna emerytka,
czuję się jak celebrytka.
Czas łagodny i nie goni,
bo telefon wyłączony.
Komentarze (16)
no właśnie, najlepiej telefon wyłączyć albo zablokować
, jeśli jest rozmowa "spoza obszaru" to nie odbieramy
bo już coś wygrałeś i będą namawiać do dalszej gry