Psychodeliczna Przepowiednia
Ujrzałem Prawdę...
Nie zasiądziesz na Pustyni
Nigdy Więcej
Nie zanurzysz swych stóp
W boskości pustynnego piachu
Nie doświadczysz już nigdy
Nierealnego oświecenia,
Ani nie skosztujesz wody
Z pustynnej oazy natchnienia
Nie powędrujesz za jastrzębiem
Do indiańskiej groty
By spotkać się z szamanem
Nie wyśpiewasz Pieśni Duchów
Bo już jej nie znasz
Starożytne kształty będą ci towarzyszyły
W twojej drodze do szaleństwa
Zaprowadzę cię w głąb Dżungli
Gdzie zaznasz niepokoju istnienia
Poznasz zamieszkały tam lud
Ich obyczaje
Zamkną cię w lochach
Gdyż przybyłeś zabić ich wodza
Obłąkanego żołnierza
Zbuntowanego przeciw Śmierci
Mordującego.
Wspaniałego.
Gdy już go zabijesz
Dopadną cię jego myśli.
Staniesz się nim samym
A wtedy przybędzie kolejny morderca
By cię zgładzić
Umysł twój nie zazna już spokoju
W tym psychodelicznym świecie.
Utwór powstał pod wpływem filmu "Czas Apokalipsy - Powrót", podczas słuchania piosenki zespołu The Doors - The End
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.