Ptasie mleczko
Czekam na ciebie jak ten gołąb,
co obok nogi szuka ziarna.
Patrzy bez przerwy, chodzi wkoło.
Jest okruch... znowu ziemia czarna.
Błyszczących oczu nie widziałem,
nikt nie uśmiechał też się do mnie.
Przez głupią miłość znów płakałem,
przyjmując ciosy jej bezbronnie.
Litości nie ma, ona w niebie
świetnie się bawi każdym słowem.
Gołąb na drzewie, ja pod drzewem,
więc ptasie mleczko mam na głowie.
Komentarze (8)
Ciekawy wiersz . Pozdrawiam.
Smuci, zastanawia, co ona robi w niebie? gołębica
jakaś czy co?
Taki trochę przekorny ten wiersz, choć i tak smutny.
Ale w wierszach smutek jest taki ładny!
Pozdrawiam:)
Odebrałam podobnie jak MamaCóra. Miłego dnia.
Bardzo mi się podoba...Pozdrawiam:)
Przewrotne zastosowany tytuł. Puenta, choć smutno, to
mały uśmieszek wywołuje. :)
smutno lecz prawdziwie pozdrawiam
Myślałam, że będzie słodko:)