Ptoski

Refleksja i gwara...Skorusa jesteś wielka.

Hej Skoruso, smutno jakoś dzisiaj u Ciebie, ale
słuszne Twoje zatroskanie, patrząc na to co się wokół
dzieje. Pozdrawiam serdecznie:)

Jeszcze nie ma takiego ciepła, żeby wiosna ptaszki
urzekła, ale gdy już ciepło nastanie, ptaszki będą
śpiewem bawić nas od rana. Pozdrawiam :)

Trafne spostrzeżenia....jeszcze przylecą na pewno..

Witam Skoruso, po długim czasie mam okazję znowu
komentować Twe wiersze. Jadąc do kraju i z powrotem
widziałem wielkie klucze ptaków - może troszkę
opóźnione, ale ptoski już lecą...powodzenia

Chmura niegroźna, ptaszki przylecą, dobrze będzie!

Gwara, niezależnie z jakiego regionu zawsze działa na
mnie jak przytulenie piastunki, proszę o więcej i
częściej. Gorąco pozdrawiam.

ja wolę tę wersję że zaspały, pozdrawiam:)

Wzruszajacy jest Twoj gwarowy wiersz. Piekny :)

dolecą - u mnie już są-ćwierkają wesoło od samego
rana- ćwir, ćwir przyszła wreszcie wiosna ukochana - u
Ciebie jak zwykle ładny wiersz - cieplutko
pozdrawiam:)

Ptoski mi się podoboły, słuchłlym je dzionek cały.

Smutny, refleksyjny, piękny. Co tu dużo gadać.
Wiosennie pozdrawiam.

A może one wiedzą co robią, może chcą przesiedzieć te
miesiące zatrute tam gdzie jest im bezpieczniej?
Wszak też mają swoje czujniki i chyba lepsze od
ludzkich.

przylecą ptaszki, a chmura myślę że nie - za daleko :)

No tak, nie widać ptaków, mam nadzieje, ze jednak
zaspały i to jest powód ich spóźnienia.
Serdecznie pozdrawiam:)