Pudełko od zapałek
Mam ochotę schować się
w pudełku od zapałek
zaszyć się gdzieś
w kącie
aby unikać waszych
okropnych spojrzeń
i drwiących uśmiechów
Przecież ja tylko żyję
Sił mi brak
by dalej walczyć
Z tą szarą codziennością
Z ludzką godnością
przemilczę wasze kpiny
by kiedyś podnieść się
stanąć twardo na ziemi
i pokazać innym
że ten się śmieje
kto się śmieje
ostatni
autor
...nefretete...
Dodano: 2006-08-28 22:45:30
Ten wiersz przeczytano 527 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.