puk puk (kombinatoryka na myśli)
Puk puk?
Zarzucasz mojemu małemu sercu przygody
Twoich snów
Zobacz,
mam oczy związane i schowane w pudełeczku
na noc
Jak mógłbym być drogą dokądkolwiek
Skoro jestem małym pomiatanym ziarenkiem
piasku
Stalowy świat popękany według własnych
zasad
Popatrz na moje ręce
krwią obłędnie nasączone
wyrywają korzenie nienawiści
jak mam udowodnić moją przydatność?
Do was, wy najprawdziwsi, wy cudowni
najedzeni strachem jako najnieudolniejszą
pożywką
zatraceni, obłudni, ślepi, przeżarci
osobliwym uczuciem
śmierci
osobnej porażki
Już w sobie mam
ciepły dom
gwiezdny szlak
samotny
uścisk
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.