Pulsującą endorfiną
Miękkie myśli nad rozkołysanym aromatycznym
płomyczkiem.
Ilość rozgrzewających herbatek podbijająca
licytację wraz z mrozem.
Ciepła para unosi się w ten wieczór.
A on kradnie moje wspomnienia.
Rozmyty księżyc - moja świadomość
straciłam poczucie, że to się działo.
Może on tak zabiegał o inną kobietę.
Może inna wywarła na nim takie wrażenie.
Może inną uniósł na rękach nocą.
Dziwi mnie to, że dla kogoś mogę być
naprawdę ważna,
że w czyjejś pamięci jestem pulsującą
endorfiną,
Jak niewiarygodne jest to, że komuś mnie
potrzeba...
Magdalena Gospodarek
Komentarze (4)
to wspaniałe uczucie być komuś bliskiemu naprawdę
potrzebną !
A jednak i to jest piękne...i takich snów życzę
A jednak...
Bez wątpienia.
Pozdrawiam
Ladnie refleksyjnie pozdrawiam