Punkt zaczepienia
Znając wielu ludzi nie znałem nikogo
Przyjaciel był inny niż się spodziewałem
Nie wiedziałem w co wierzyc i co dalej
robić
Byłem między swymi lecz tak jakby obcy
Lecz pewnego dnia pryszło rozwiązanie
Zakręt na życiowej drodze
I skręciłem w nową drogę życia
Choć musiałem wyjechać i zostawić wszystko
PUNKT ZACZEPIENIA zaczoł się w Irlandii
Tu poznałem ludzi wartych zaufania
Choć nie znam ich długo ale jestem pewny
Że w razie potrzeby przyjdą mi z pomocą
Znając ludzi wielu nie znałem nikogo
Nie znając nikogo poznałem przyjaciół
z ortografią na bakier moją wizytówką jest dysleksja MOWZ
Komentarze (2)
"Znając ludzi wielu nie znałem nikogo"Czesto tak
bywa,niestety.Interesujacy wiersz.Pozdrawiam:)
Ważnym elementem w życiu jest mieć swój punkt
zaczepienia. Od niego wszystko się zaczyna. Ciekawie o
tym napisałeś. Pozdrawiam:)