z punktu widzenia kobiety
"czas - niepojęty"
wciąż w mej głowie siedzi
drąży zmusza do myślenia
jestem kobietą a on nigdy nie
był moim sprzymierzeńcem
w ręku trzyma kartę przetargową
moją młodość
mężczyźni nie zostali naznaczeni
piętnem starzenia
im czas może wyjść na dobre
a ja jestem kochaną
póki ciało młodością pachnie
aksamitem jest pod dotykiem
męskich dłoni
więc co będzie gdy w walizkę życia
przyjdzie pora schować
jaśniejący pokrzepiający uśmiech
powabne i kuszące kształty?
moja starość jest
tylko uwarunkowaniem genetycznym
przyjdzie niczym zmora
wyłoni jak pies w ciemnej uliczce nocą
co wtedy się stanie z moją miłością
jej wiecznym oddaniem
czy wtedy będziesz umiał
nadal mnie tak kochać
jak teraz gdy moje drugie imię
to ; młodość?
*******
jak dobrze ,że nie zerkasz w metrykę
mojej duszy bo ona ma więcej lat
niż moje młode ciało
Komentarze (9)
Zgadzam się. To dusza mówi ile mamy lat, a nie ciało.
Dylematy,dylematy+pozdrawiam
Lat mamy tyle na ile się czujemy. Ja odwrotnie, duszę
mam bardzo młodą. Ciekawy wiersz - zaduma nad życiem.
Ciekawy wiersz ;) Młodość ,starość ? Pozdrawiam :))
Pięknie napisany wiersz o odwiecznym dylemacie.
Pozdrawiam :)
ciekawy wiersz, zmusza do przemysleń
... i to jest fajny wiersz ;) - pozdrawiam :))
Młodość i uroda niestety, nie wieczyste,choć uczucia
zawsze mogą być piękne i czyste.Dobre pytanie w
wierszu," a co będzie, kiedy i młodość i piękno
przeminie?"Cóż ,to nie wieczność,a szkoda.
gdy duszą otworzy uczucie zawsze będzie Wiersz bardzo
wymowny czytelne logiczne stwierdzenia to walor
wiersza+ Pozdrawiam:)