Puste słowa
Tato....
Wiedz że nie wszystko da się załatwić
pustym, bez przemyślenia przepraszam...
jest nic nie warte i nikomu nie
potrzebne... kolejny raz ranisz tak po
prostu bez namysłu a potem udajesz
pokrzywdzonego, potem zaczynasz rozmowe jak
by nic się złego nie wydarzyło.
Wiedz jedno słowa zostają w nas i
odbijają się echem w naszych czynach... tak
tak powiesz to tylko słowa przecież
przeprosiłem...
Słowa te ranią bardziej od noża,
dlatego zostaw mnie... wiem że gdzieś w
sercu kocham Cię ale teraz czuje gorzki
smak Twych przykrych słów.
Proszę Cię nie mów znowu pustego
przepraszam, bo tego nie zniose....
przemyśl czasami co mówisz...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.